czwartek, 6 czerwca 2013

Ale dawno mnie tu nie było... zaniedbałam wszystko, sport, fotografię... 
kontuzja w nodze i nadgarstku...latanie od lekarza do lekarza bez rezultatów... 
w szkole źle... troszke się ustabilizuje i wracam do zdjęć, pare sesji się szykuje ! :)
jak będzą jakieś ciekawe to zamieszcze Wam link do mojego floga :) 

później tu jeszcze zaglądnę ;) 

niedziela, 26 maja 2013

:)

Troszke mnie tutaj nie było...Poszłam ćwiczyć mimo tego, że nie miałam siły, wszystko mnie bolało, byłam z siebie dumna, że nie odpuściłam! Niestety tylko sobie tym pogorszyłam :( Mam w łydce naderwany mięsień prawdopodobnie + pęknięty żylak bo łydka w pewnym miejscu gdzie miałam żyłę mi zsiniała, i nie jest dobrze...Zawsze musi coś stanąć na przeszkodzie :( Jeden dzień odpuściłam do połowy,  jedynie pośladki z Mel b i tyle . Dzisiaj zbieram w sobie siły i kontynuuję fazę ćwiczeń ! Wakacje coraz bliżej, a ja chcę chociaż troche lepiej wyglądać ... Według mnie zmian nie widać prawie wgl, jedynie na łydkach, są dość twarde i jakby troche lepiej wyglądają, ale tylko to...uda jak wyglądały tak wyglądają, a o bokach już nie wspomnę :(
Niestety najgorzej z dietą... mama co chwile ugotuje coś pysznego, tu babcia, tu imienimy...i co robić...
Oprócz biegania + Mel B  postanowiłam dodać do ćwiczeń to co niżej, tylko z brzuszkami zaczęłam od 70 . 





 Adidas adiPure Trainer for women



Co sądzicie o takich butach do biegania ? Są dość drogie, jednak obuwie sportowe do ćwiczeń jest bardzo ważne, bez odpowiedniego siadają nam stawy i nie tylko ... poważnie zastanawiam się nad zakupem, miał ktoś  ? Polecacie ?

http://www.adidas.pl/Women%27s-Adipure-Trainer-360-Shoes/Q20517_530,pl_PL,pd.html?cgid=women-Shoes
http://allegro.pl/adidas-adipure-tr-360-ewa-chodakowska-najlepsze-i3258689891.html

EDIT. 27.05 -  dzisiaj postanowiłam zmierzyć się centymetrem w miejscach, w których zapisałam sobie cm na kartce gdy zaczęłam ćwiczyć. Efekty nie są jakieś mega, ale bieganie rozpoczęłam 10.05, a ćwiczenia z Mel b pare dni później, + przysiady wczoraj , i mam teraz 2 dni przerwy, ciagle leje + kontuzja + brak diety... 
no ale :
talia ( w najwęższym miejscu)  -5 cm
brzuch ( na wysokości pępka ) - 4 cm

biodra ( w najszerszym miejscu) - 2 cm 

niby nie wiele, a cieszy :) 

środa, 22 maja 2013

:)

Witam ponownie !
Coraz większego kopa, daje mi to, gdy widzę jak nie mieszcze się w połowę ciuchów w mojej szafie...
Ale motywacja, motywacja przede wszystkim ! :) Wakacje już tuż tuż, więc trzeba się spiąć, aby nie wstydzić się nad wodą rozebrać do stroju. Potrzebuję diety, o tak ! Ale nie takiej - suchary + woda - bo głodówki nie preferuję , ale dobrze dobrane składniki odżywcze, aby mieć energię na ćwiczenia :)
Przeglądam dużo waszych wpisów, i wiele przepisów bardzo mi się podoba, muszę je tylko wdrążyć w życie. Po wczorajszych ćwiczeniach jestem wykończona, niby biegam od 2 tygodni, ale wczoraj chyba lekko przesadziłam z ćwiczeniami, ale jak już wspominałam - UWIELBIAM TEN BÓL ! Serio :D
No to dzisiaj dalej wieczorkiem ćwiczenia, o ile dam radę, ale muszę !

I tak dodam, nie będzie to blog tylko i wyłącznie o moim wyżalaniu się, ale też o ciuchach, kosmetykach, i tak dalej :) A za niedługo moje zdjecia - czyli czego muszę się pozbyć.

Zbieramy motywację, do dalszych działań ! :) Buźka :*


`Nie poddawaj się i nie rób tej satysfakcji tym, którzy czekają na Twoją porażkę.
Nie użalaj się nad sobą. Wylewanie łez nad zjedzonym batonikiem (nawet czterdziestoma) na prawdę nic nie pomoże.
Bierz tyłek w troki i idź na siłownie wylewać ostatnie poty.
Schowaj swoje żałosne wymówki do kosza i zacznij walkę o to co możesz mieć.
Dopilnuj, byś każdego dnia budziła się z zakwasami, zamiast z kacem... moralnym.`

EDIT .  jednak nie odpuściłam - 25 min biegania . :)

wtorek, 21 maja 2013

No to zaczynamy :)

Postanowiłam zacząć brać udział w życiu bloggerki :) a więc na początku wypadało by się przedstawić.
Nazywam się Ania, i mam 18 lat, od roku bardzo chce schudnąć, lecz nigdy w niczym nie mogę wytrwać do końca, w żadnej diecie, ćwiczeniach, nawet w a6w wymiękłam :(

Przeglądałam wiele blogów, o tematyce motywacyjnej, wzajemnie się wspieracie, dodajecie otuchy i to jest piękne ! :) Ktoś kogoś pochwali, ile udało mu się już zdziałać, ktoś inny podpowie co jeszcze można zrobić dla siebie, dla swojego ciała i samopoczucia. Wiem, że dzięki wam mi się uda spełnić marzenia ! I nie chodzi tu o kości, czy jakąś mega sylwetkę, tylko po prostu o ' zdrowo wyglądające ciało ' . Myślę, że doskonale mnie rozumiecie, w końcu każdy kiedyś od czegoś zaczynał, prawda ?:)

Od jakiś 2 tygodni zaczęłam sobie coś troszkę ćwiczyć, staram się od poniedziałku do piątku biegać, wykonywać brzuszki w domu + ćwiczenia Mel B na nogi. Bardzo was proszę, dodajcie mi motywacji, pomóżcie mi znów w pełni cieszyć się życiem, pozbyć się tych wszystkich kompleksów, bo kto mi pomoże jak nie właśnie Wy ?:)
Przez moje ciało, można powiedzieć, że zamknęłam się w sobie, gdy poznam jakiegoś chłopaka 'uciekam' od tego co mogło by być, bo przecież jak on mógł by chcieć pokazać się z osobą wyglądającą jak ja ? Chce się uwolnić od tych myśli, zacząć myśleć pozytywnie ! Dam radę ! :)
Z czasem zamieszczę tu swoje zdjęcia. Mam nadzieje, że będziecie wyrozumiałe :) Oczywiście nie waże 100 kg, ale jednak dokuczają mi grube nogi, brzuch, wszystko... ratunku :(


pomarzyć zawsze można ... :) cudowne ciała !



Mam nadzieje, że wdrążę się w życie bloggerki, pomożecie ? Buźka :*

EDIT . Ćwiczenia wykonane dzisiaj :
-10 min Mel B nogi
-70 brzuszków
-15 min-rozciąganie
-40 min biegania